Stowarzyszenie Zwierzoluby w Barwicach

Polne dziewczyny

Wyjechali... a my wylądowałyśmy w lesie. Nasi państwo nas porzucili ale znalazły się dobre dusze i się nami zaopiekowały, powiadomiły kogo trzeba. Mamy dom tymczasowy, gdzie uczymy się ogłady ale idzie nam szybko bo kochamy człowieków swoimi psimi sercami mocno. Nie gryzą nas już pchły ani paskudne robale, ciotka powiedziała, że jesteśmy zaszczepione i będziemy bezpieczne. jesteśmy młodymi, dwuletnimi suczkami ale już po sterylizacji, hurrra! Chociaż człowiek nas wyrzucił to i tak jesteśmy radosne, pełne zaufania i skore do zabaw.

Galeria zdjęć