Korona - Mera i Wirus - Loco rosną szczęśliwe w nowych domach, kochane i pod troskliwą opieką. A co się stało z ich mamusią?
Poznajcie Majkę. Tak radosnej, pozytywnej i pogodnej suni nie sposób nie pokochać, wszystkim nam towarzyszyły szerokie uśmiechy juz przy pierwszym kontakcie z Mają. Mieszka nadal ze swoją opiekunką. Jej Pani, mimo swojego wieku i słabego zdrowia, dba o Maję jak potrafi. Sunia znalazła też nową przyjaciółkę, Panią Monikę. To dzięki jej pomocy sunia dostaje codziennie pełną miskę jedzenia, dzięki niej udało się też sfinalizować sterylizację, szczepienie i odrobaczenie Mai - wszystko współfinansowane i wspomagane przez Stowarzyszenie. Majunia nie będzie rodziła bezdomności ale przy okazji zabiegu okazało się, że ratujemy życie Mai usuwając duży guz i torbiele. Pamiętajcie - sterylizacja ratuje życie!
Nie będzie już bólu Majuniu, nie będzie strachu o małe, psie dzieci. Teraz będzie opieka, zdrowe i dobre życie. Zmieniliśmy świat kolejnego psiaka!