Stowarzyszenie Zwierzoluby w Barwicach

Dramatyczna sytuacja łaciatej ekipy z ulicy Łąkowej

Wyłapywanie łaciatej rodzinki trwało trzy dni, Pani Asia i Pan Tomek nieźle się nagimnastykowali żeby udzielić pomocy kotce i jej kociętom.Maleństwa są chore, mają tzw. koci katar, bardzo dla nich groźną chorobę wirusową, wymagają natychmiastowej pomocy, podobnie jak ich wychudzona mama. Jeśli jej nie otrzymają czeka je śmierć. Niestety dla jednego z kociąt pomoc przyszła zbyt późno... Jeszcze trzy puchate maleństwa walczą o życie.

Od wczoraj, od razu po zlokalizowaniu kociej rodzinki, trwa leczenie kociąt ale dopiero dzisiaj udało się wyłapać kotkę, która przecież musi jeszcze opiekować się maluchami a sama jest bardzo wychudzona.

Dzięki szybkiej reakcji pani Asi, interwencji jej i pomocy Pana Tomka kocia rodzina otrzyma troskliwą opiekę, leczenie i jedzenie oraz bezpieczne miejsce na ten moment. Poszukujemy domów adopcyjnych dla całej rodzinki!

Galeria zdjęć